(Zdjęcia pochodzą STĄD).
Matte-color dark olive
Silver-lined teal
Opaque-lustered cherry
Bronze
Opaque-frosted lt beige
Silver-lined olivine (czyli kolejne olivine w mojej kolekcji)
Metallic cosmos
Inside-color Luster black diamond/ yellow lined (przypominają mi kolorem masę jabłkową w cieście shrek)
Opaque-frosted pastel mudbrick
Copper-lined alabaster
Niektóre z nich przyjechały do mnie pod koniec zeszłego tygodnia lub wczoraj, ale już zdążyły podbić moje serce i mam nadzieję niedługo się za nie zabrać :)
Bardzo natomiast zawiodłam się na kolorze matte-color iris brown:
Albo trafiłam na taką partię, albo one są takie ciemne, brunatne i słabo widać te fioletowo-błękitne przebłyski.
Marzą mi się natomiast gold-lustered raspberry
Chociaż za różowym nie przepadam, te wyglądają cudownie wręcz :)
Dziękuję za Wasze opinie pod poprzednim postem. Jako zodiakalna waga ponoć przejawiam zdolności dyplomatyczne i tym razem dyplomatycznie się zachowam :D Mam jeszcze jedną identyczną kameę, którą przerobię na broszkę, a ta będzie wisiorkiem.
Super, że przejełas pałeczkę:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kilka kolorów nam się pokrywa. Co do matte-color iris brown - lepiej się prezentuje ten niebiesko-fioletowy błysk na 8/0. A swoją drogą zobacz na zwykłe iris brown, czy one są fioletowe gdzieś? Sama znalazłam chyba ze 3 fioletowe koraliki w paczce.
Opaque-frosted pastel mudbrick mam w swojej kolekcji i mnie kusi... ale jeszcze nie wiem jak go ugryżć:)
A zamawiałaś te matte iris brown w zbiorowym zamówieniu? :D Bo nie chodzi o to, że nie widać tych przebłysków, tylko o to, że one w rzeczywistości w ogóle są niepodobne :D Są bardzo ciemne, takie brunatne, coś jak mieszanka bardzo ciemnych matte olivine z czymś innym- patrzyłam na zdjęcia, bo myślałam, że się coś pomylili, ale nic innego nie jest do nich podobne :D
UsuńA nad mudbrickami też rozmyślam, bo nie chcę, żeby banalnie było :D
A ja Ci powiem, że w rzeczywistości ciut się zawiodłam na gold lustered raspberry. Jeste ciut zbyt jadowity...
OdpowiedzUsuńTop 10 ok, nie wszystkie u mnie znalazłyby się w pierwszej 10, ale żaden nie należy do nielubianych.