Lariat powstał z koralików preciosa 2,3mm i ma długość 150cm. Jest robiony na 5 koralików w rzędzie, czyli musiałam nawlec na niego ok 7,5m koralików. Wykończyłam go pastylkami hematytu, pięknymi filigranami, które kiedyś kupiłam w którymś sklepie internetowym i dosyć długo czekały na swoje 5 minut, oraz szklanymi, fasetowanymi kroplami w kolorze hematytowym.
Ponieważ zaraz zmykam z domu, chcę jeszcze szybko zaprosić Was w dwa miejsca w sieci. Obydwa są związane z beadingiem ;)
Po pierwsze- niedawno powstało forum dla miłośników plecionek i haftu koralikowego. Znajdziecie tam mnóstwo wzorów, a w miarę jego rozwoju będą pojawiać się nowe porady ;)
Zapraszam na
Po drugie- bardzo często dostaję maile, których treść można skrócić do zdania "Chciałabym zacząć bawić się koralikami, czy mogę prosić o rady". Z myślą o osobach, które chcą zacząć przygodę z beadingiem, przygotowałam u mnei na blogu specjalną podstronę "Beadingowe początki". W miarę wolnego czasu będę ją aktualizować i dodawać coś nowego ;) Znajdziecie ją na pasku na górze pod tytułem bloga:
Zapraszam serdecznie do pisania swoich uwag i komentarzy- co chcielibyście (a może raczej- chciałybyście) jeszcze wiedzieć, z którymi moimi spostrzeżeniami się nie zgadzacie itd. Na stronie jest włączona opcja dodawania komentarzy ;)
A ja nadal nie potrafię się nauczyć, jak robić takie szydełkowane cuda :( Ale jak sobie popatrzę na Twoje prace, to nabieram nowych motywacji. Cudo!
OdpowiedzUsuńBaaaardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńLariat wyszedł Ci obłędny - i te kolory :)
OdpowiedzUsuńTen drugi też ma 150 cm??? Jak dla mnie to tempo prac masz jak stachanowcy, a nie bardzo powolne;) Podoba mi się wykończenie.
OdpowiedzUsuńP.S. Faktycznie, wzór nazywa się 'lotus'. Nie ma to jak zdolność kojarzenia słów z obrazami;( W dodatku większość wzorów, na swój użytek, nazywam zupełnie inaczej niż w oryginale, a potem w niczym nie mogę się połapać, jak szukam.
Spokojnie, ten drugi ma 104cm, ale jest na 6 koralików w rzędzie ;) Ale jego wykończenie będzie hmmm... pracochłonne i to dosyć mocno :) Na razie nic nie chcę zdradzać :)
Usuńciekawa jestem tego drugiego lariatu, bo wspominałaś o nim już wcześniej ;> ale ten jest obłędny, a ponadto... 7,5m koralików przerobić? jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńCudo! Niezwykle efektowne nie mówiąc o pracochłonności.
OdpowiedzUsuńAaaaa..... zatkało mnie. Dosłownie i w przenośni.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor tych koralików, taki... krwisty:;p
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pracowitość, oraz piękny sznur szydełkowy!
OdpowiedzUsuńPiękny ...podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tą pomocą początkującym :) gratuluję :) na pewno skorzystam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)