poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Fotorelacja z Grecji

Tak jak obiecałam, krótka fotorelacja z Grecji. Długo się z tym ociągałam, bo było mi bardzo trudno przejrzeć zdjęcia z 3 aparatów i wybrać te najlepsze, najładniejsze, pokazujące najciekawsze rzeczy. Na początku wybrałam coś koło setki zdjęć, ale to i tak bardzo dużo było, zatem selekcja trwała dalej. Ostatecznie wybrałam te, które tu prezentuję :)

Ateny, Akropol


Wiszące klasztory- Meteory


Tolo- tutaj się zatrzymaliśmy na plażowanie



Wyspa Poros- przeuroczy zakątek świata, który warto odwiedzić :) Gęsta, ciasna zabudowa, białe ściany, czerwone daszki i bardzo życzliwi mieszkańcy :) Wyspa, podobnie jak miejscowość i region Umbria we Włoszech kandyduje do miana mojego wymarzonego miejsca zamieszkania :)



A to już ja. Z mokrymi kudłami, bo dopiero co z wody wyszłam.


 I jeszcze raz Poros i ogromny krzew hibiskusa


Nafio. Podobno historycy sprzeczają się, czy największą twierdzą nad M. Śródziemnym jest Nafio czy Malta.



Oblegającym twierdzę życzymy dużo szczęścia, zdrowia, pomyślności i temperatury maksymalnie 20 stopni jak już mają zamiar iść tam na górę piechotą :) Grekom udało się odebrać twierdzę z rąk tureckich dlatego, że Turkom w środku skończyła się woda pitna. 



Płyniemy promem- witamy Korfu, gdzie cesarzowa Elżbieta Bawarska kazała zbudować sobie willę


I żegnamy Korfu



Zachód słońca widziany z promu. Robiąc to zdjęcie nuciłam sobie "into the West" z "Władcy Pierścieni"- nasza podróż też dobiegała końca i też płynęliśmy na zachód. Dla ciekawskich- piosenki z Titanica nie śpiewałam ;)


Wenecja. Największe muzeum rzeczy skradzionych na całym świecie. "Bo proszę państwa, te kolumny, o te tutaj, one zostały przywiezione z Egiptu. O, a tę tablicę jakiś Wenecjanin przywiózł sobie z krucjat."



I na koniec Wiedeń- Castrum Vindobona jakby nazwali go starożytni Rzymianie. Pałac Habsburgów, rozbudowywany przez kilka stuleci. Trudno się nie dziwić, jak Maria Teresa miała dwanaścioro dzieci- no gdzieś one po prostu musiały się pomieścić.


I jeszcze zapowiem na koniec koralikowe nowości ;) Bo się dzisiaj coś będzie robić, tylko poczekam, aż klej w końcówkach na rzemienie wyschnie.
Btw. zdjęcia robiłam ja, mój tata i mój brat.

3 komentarze:

  1. Byłam w każdym z tych miejsc i nocowałam w hotelu w Tolo na samej plaży :D Miło jest powspominać :D Zazdroszczę Ci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna podróż i piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń