Krótko i na temat: jutro z rana wyjeżdżam do Kościeliska, gdzie wielce prawdopodobne nie będę miała dostępu do internetu, zatem nie będę mogła też odpowiadać na maile i komentarze. Tym razem nie zabieram również ze sobą swojego warsztatu :D W tamtym roku wszystkie narzedzia, półfabrykatu i koraliki mieściły mi się w pudełeczku po dwóch filiżankach, w tym roku spokojnie zajęłyby tak z 1/3 bagażnika. Zamiast drobnicy zabieram ze sobą coś do poczytania :D I duuużo ciepłych ciuchów, bo wczoraj w telewizji ponoć mówili, że w Zakopanem jakieś -23stopnie.
Na szybko, przed wyjazdem, wrzucam cyknięte kilka dni temu i obrobione już zdjęcia kolczyków, w których ponownie połączyłam beaded beadsy z ogniwkami.
Po powrocie cyknę zdjęcia nowych zakładek (kilka ich powstało w przeciągu minionego tygodnia) ;)
Życzę wszystkim miłego tygodnia :)
A ja życzę Ci żebyś nie zmarzła tam :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu zycze:) Kolczyki piekne,super kolor!
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki.
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne :) forma, kolor i wykonanie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolczyki świetnie :)
OdpowiedzUsuńI udanego wyjazdu! :D
Śliczne są!
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku i pięknej, zimowej pogody!:)
Kolejne udane plątanki - ciekawe czym zaowocuje pobyt w otoczeniu gór ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj, serdecznie dziękuję za wizytę i udział w Candy:)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria! Udanego wypoczynku na łonie natury:)
pozdrawiam,
Podobają mi się:) takie jeżynki :)
OdpowiedzUsuń