sobota, 26 maja 2012

Jakoś żyję...

Parafrazując pewną znaną reklamę: "Coraz bliżej sesja, coraz bliżej sesja"...
Przez ostatnie dwa tygodnie żyję podłączona do kubka z kawą- dosyć mocą, rozcieńczoną jednak mlekiem i posłodzoną, a to u mnie rzadkość, bo słodzę sporadycznie. Podobnie sporadycznie pijam kawę- muszę naprawdę mocno chcieć albo naprawdę mocno potrzebować, wobec czego smak kawy już chyba do końca życia będzie mi się kojarzył właśnie z nocnymi przygotowaniami do sesji. A na dodatek dzisiaj na samą myśl "kawa" mój żołądek zachowuje się tak, jakby miał zrobić salto z trzema obrotami. No to jest fajnie :)

Toho zostały zesłane na banicję do piwnicy na czas sesji. Biedactwa :( Ale jak stały pod biurkiem to pokusa, żeby po nie sięgnąć była zbyt duża. Dzisiaj jednak nie wytrzymałam. Poszłam do piwnicy po kompot do obiadu, a te pudełka tak na mnie patrzyły, że z odruchu dobrego serca wylosowałam 4 kolorki: ceylon rice pudding, frosted lt peridot, frosted rosaline oraz metallic iris olivine. I zrobiłam takie łezki.


Od dłuższego czasu zastanawiałam się, czy w ogóle da się coś takiego upleść. potrafiłam zrobić oczy peyotem, ale wciąż miałam wątpliwości, czy jeśli tylko z jednej strony będę zbierać herringbonem koraliki, to czy wyjdzie łezka.
Niedawno jednak zobaczyłam takie łezki na blogu Orsi i stwierdziłam, że się da :) I musiałam spróbować.
Nie zapominam oczywiście o tym, że dzisiaj jest Dzień Matki. Dla Mamy przygotowałam maleńkie kolczyki-kwiatuszki, ale pokażę je dopiero, jak zobaczy je Mama :) Bo chyba wypada, żeby najpierw obdarowana zobaczyła prezent, prawda? :)

10 komentarzy:

  1. "Wszystko jest możliwe,niemożliwe wymaga tylko więcej czasu..." tak powiedział Dan Brown, i tego się trzymajmy !!!! Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyki pieknie wyszły;-) Podziwiam, bo dla mnie to wciąż nieosiągalne.
    Zapraszam do siebie www.mojakoralikowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszły bardzo pieknie;-) Podziwiam, bo dla mnie jeszcze takie efekty sa nieosiągalne, pozdrawiam i zapraszam na www.mojakoralikowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny kształt :) A teraz sio do książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne łezki! :) powodzenia na sesjach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne łezki! Ale jeśli metodą losowania dopasowałaś kolory, to chyba zacznę stosować tę metodę - świetna kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy wypleść? Oczywiście i to jak najwięcej, są śliczne.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy mogłabym wiedzieć jaki to wzorek?

    OdpowiedzUsuń