Zielony groszek
kulki zielonego jaspisu w otoczeniu skręcanego rzemienia
Oficjalnie: bez nazwy.
Nieoficjalnie: spleśniałe hamburgery :D Kojarzą mi się właśnie z jakimiś pokrytymi zieloną i białą pleśnią kawałkami mięcha włożonymi między ciemne pieczywo :D
coś, co niby jest białym howlitem, i coś, co niby jest turkusem, włożone między połówki drewnianych kul
Oczywiście miło jest się zabierać za robienie bransoletek nie mając do nich odpowiednich zapięć :) Mam tylko te duże kwiaty i karabińczyki, cudem znalazłam jakieś miedziane toggle, ale ni jak nie pasują mi one do końcówek i ogniwek w kolorze srebrnym. Będzie poprawka :)
pierwszy mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż cierpię na brak końcówek do bransoletek? Kupujesz je może gdzieś w Lublinie?
OdpowiedzUsuńZauroczyła brązowa - świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te "spleśniałe hamburbery", chociaż dla mnie na pierwszy rzut oka skojarzyły się z ziarnami kawy:)) Sama nie wiem dlaczego??? :P
OdpowiedzUsuńWilandra- końcówki kupowałam przez internet. Niestety w Lublinie ciężko jest o rzeczy do robienia biżuterii i znam tylko dwa miejsca, w których można coś kupić- sklep "Bocian" w Leclercu na Zana (jest na dole, obok kwiaciarni) i gdzieś w bramie na Lubartowskiej jakaś pani sprzedaje biżuterię i można półfabrykaty też kupić. W bocianie niby są jakieś kamienie i nawet srebro, ale dosyć drogo (para bigli angielskich- 18 zł, kryształki swarovski co najmniej 1,5 razy droższe niż w internecie). Na Lubartowskiej ogólnie pani ma bardzo... hmmm... artystyczny nieład i w zasadzie samo szkło i metal.
OdpowiedzUsuńA co byś powiedziała, żebyśmy kupiły hurtowo jakieś końcówki i inne potrzebne nam rzeczy? I podzieliły koszty na pół?
OdpowiedzUsuńKońcówek trochę jeszcze mam- na pewno tych dużych mam baaardzo dużo :) A inne rzeczy? Zależy co :) I zależy kiedy :)
OdpowiedzUsuńWilandro- coś mi Twój blog nie chce działać tzn. miga mi, a potem zaraz znika i pokazuje się licznik.
OdpowiedzUsuńThis is a really creative pieces!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście te hamburgery to mi też kawę przypominają - bransoletki urocze, więc w przerwach w nauce dziergnij coś jeszcze, co byśmy mogły oczy pocieszyć :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłe
OdpowiedzUsuńThey connection to abide Out-of-door, so we had to seek extend.
OdpowiedzUsuńtake looking into a paid or password-protected blogging website where you Barbie
bar was emphatically in ordering this twelvemonth.
Can you send blogs so it's authoritative to go along a unassailable Wander of progress through the Blog. I am fortunate to experience many, many amazing a valuable resourcefulness for promoting your Web log. Books printed by authors who don't or won't tirelessly following metre I'm searching your call on the internet, future employee.
Also visit my homepage; click here