wtorek, 26 lutego 2013

Trochę zimy, trochę wiosny

I mamy odwilż.
Śnieg znika, a mi serce ściska się z bólu, bo w tym roku nie byłam na nartach. Nie byłam w górach. W ogóle nie odczułam tej zimy.
Ale wiosna to też piękna pora roku. No i w końcu można będzie wyciągnąć rower.

Na razie, zaklinając wiosnę, zrobiłam takie kolczyki.


Podobne robiłam dla Doroty, ale tamte były zawieszone na owalach i były bardziej dyndające.
W tych postawiłam na skromne, proste dodatki- wygięte "czapeczki" i kulki srebrne.
Jest w nich i wiosna, i zima. Wiosna- to żywy kolor gold-lustered raspberry, chyba jedyny różowy, który mi tak przypadł do gustu (bo różowego nie lubię...).
Zima to kule kwarcu- spękane, zmrożone.
Otulone tymi płatkami nie wyglądają tak groźnie :)


Coś mi się ze zdjęciami porobiło, że nie mogłam porządnych cyknąć :/ Takie jakieś żółtawe, mimo że robione tak, jak zwykle- w namiocie bezcieniowym i obrabiane też tak, jak zwykle :/

I mogę się pochwalić. Dzisiaj dostałam ostatni wpis w tym semestrze- zaliczenie seminarium magisterskiego. Teraz pozostaje mi już tylko pisać pracę magisterską ;)

Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj :) Trzymajcie się ciepło :)

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne :)
    Gratuluję ostatniego wpisu. Ja pierwsze kroki w kierunku pracy mam poczynione (temat+plan), ale jeszcze cztery wykłady do zaliczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczo i delikatnie się prezentują:) Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł :-) i perfekcyjne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne kolory i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluj wpisu:-) a kolczyki cudo:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Torciki bezowe w polewie malinowej! Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem zdania, że to malinki;) Moje próby z takimi czapeczkami raczej nie należą do udanych, niestety;( Tym bardziej podobają mi się Twoje;)
    Gratuluję zaliczenia i życzę mobilizacji przed kolejnym etapem:)
    Miałam wcześniej napisać, ale się zbierałam i zbierałam... Moja współpraca z namiotem jest zerowa:( Pierwsze próby były fatalne, lepsze zdjęcia mi wychodzą bez namiotu, czegoś najwyraźniej nie łapię. Zdjęcie 'Sopelków' zostało wymuskanie w PS. I to tyle w kwestii mojej wiary w cudowne moce namiotu;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie również prześliczne. Połączenie czerwieni i koloru białego, zima z wiosną. Powodzenie w pisaniu pracy;-)

    OdpowiedzUsuń