Aż muszę tego posta skrobnąć, bo się działo :)
Pomijając pewne zawirowania mojej koleżanki ;) (pozdrowienia, Aniu :P) wczoraj się dowiedziałam, że obrona o 11, ale żeby przyjść o 10.
Grzeję z trzema bukietami kwiatów koło rektoratu i z daleka kłania mi się gość i życzy wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Śmieję się, mówię, że to nie imieniny, tylko obrona.
- A! To zda pani!
Ok, wchodzę na wydział, winda pod dziekanat, przychodzi po chwili Ania, że ona się broni ze mną.
Właśnie, obrona o 11.
O 10.40 przychodzi recenzent, że on idzie po naszego promotora. Wraca z nim po chwili.
Najpierw Ania. Wychodzi, śmieje się, mówi, że mam wejść.
Wchodzę i zostałam wyproszona :P Okazało się, że jednak na zawołanie trzeba czekać :P Chwilka, momencik i wchodzę.
Dwa pytania od profesora, z tym jedno "czy uważam podobnie jak prof. Stefański (autor jednej z książek na podstawie których pisałam mgr) powinno znieść się obronę obligatoryjną?". Nie mogli mi przerwać :P (moje zdanie w największym uproszczeniu: nie).
Potem jedno pytane od recenzenta, za drzwi, chwilę czekamy.
O 11.01 dzwoniłam do domu, że mają córkę-magistra :)
A obrona miała być o 11...
Gratulacje :o)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje !!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje Pani magister , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluje!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja jestem długo przed obroną
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko pogratulować:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ PANI MAGISTER.
OdpowiedzUsuńekspresem,gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Jeszcze raz gratuluję i witam w klubie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńRównież dołączam się do gratulacji...
OdpowiedzUsuńi chyba musisz zmienić opis "O mnie" -już nie jesteś studentką... no chyba, że jakiś doktorat ;))))))
Gratulacje!!! Tempo zabójcze, ale jak się posiada wiedzę to i tempo nie jest za szybkie. Jeszcze raz wielkie gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje Pani Magister:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPani Magister - ściskam prawicę i gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńPS.
Wzięłyśmy udział w wyzwaniu. Może i Ty się dołączysz? :)
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/w-odpowiedzi-na-wyzwanie-asi-misiowe.html
Serdeczna gratulacje:)
OdpowiedzUsuńgratuluje i ja!
OdpowiedzUsuńGratuluję obrony! :) Ja mam jeszcze długą drogę do takiego osiągnięcia jak Ty :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Pani Magister ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola