Sama muszla mieni się fioletem, zielenią, szarością.
Obok koralików toho w odcieniach fioletu oraz brązu , zastosowałam również koraliki SuperDuo oraz Rizo, które ostają trochę od podkładu i mają sprawiać wrażenie pióra.
Pierwszy raz spróbowałam również obszyć boki haftu w inny sposób, niż brick stitchem. Zastosowałam ścieg, w którym nie widać nitki. Natomiast widać moje niedociągnięcia :) Trzeba potrenować ;)
Tak wygląda wpięta w szal. Co prawda szal nie jest zbytnio przystosowany do prezentacji broszki, ale innego nie mogłam znaleźć.
Śliczna broszka - niby prosta ale jednocześnie niesamowicie urokliwa :D
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuńBroszka wyszła śliczna :)
OdpowiedzUsuńBroszka pierwsza klasa!!!
OdpowiedzUsuń