Nie mogłam się powstrzymać i doplotłam do niej jeszcze kolczyki- do kompletu :)
Są dosyć ciężkie, ale bez przesady :)
A teraz jeszcze obiecana w poprzednim poście niespodzianka.
W poście Na szczęście! żaliłam się, że zgubiłam zegarek. Otóż koniczynka zrobiła swoje, a zegarek się znalazł :) (to, że znalazłam go po 2 tygodniach na samej górze niemal 2-metrowej szafy świadczy tylko o tym, że urodziny koleżanki, po których go zgubiłam, były bardzo udane). Niemniej jednak wtedy, w chwili słabości, postanowiłam sama zrobić zegarek i zamówiłam sobie cyferblat z ebaya. Szedł do mnie prawie miesiąc, ale jak tylko znalazłam do po powrocie z gór w skrzynce, od razu zabrałam się do roboty. Efekt wygląda następująco :)
Na tym na razie chyba zakończę beaded beady, chociaż wzór jest na tyle przyjemny, że na pewno do niego wrócę :)
A na koniec trochę nostalgicznie. Rok temu byłam w teatrze "Roma" na "Nędznikach". Do dziś czuję ciarki na skórze słuchając utworów z tego musicalu, a dzisiaj wzięło mnie na przypomnienie tych wspaniałych melodii. Polecam Wam "Pusty stół i puste krzesła"- bardzo wzruszająca i piękna pieśń.
Czas najwyższy chyba przeczytać "Nędzników".
Lifting jak najbardziej udany. O wiele lepiej bransoletka prezentuje się teraz niż poprzednio. Ale zegarka to ja zazdroszczę niesamowicie!
OdpowiedzUsuńPowiem tylko że szczęka mi opadła jak zobaczyłam to cudo z zegarkiem. A bransoletka bardziej mi się podoba w tej wersji. Potrójna plecionka wyszła ci cudnie . A modyfikacja dopełnia reszty .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mili
Bransoletka podoba ma się w obu wersjach. Teraz świetnie pasuje do kolczyków, a może kolczyki do niej. :) Ale zegarek.....zegarek mnie powalił! Przepiękny!
OdpowiedzUsuńKolczyki z poprawioną bransoletką łądny komplecik tworzą.
OdpowiedzUsuńZegarek to prawdziwie elegancka biżuteria.
A nie żal będzie jak się znowu gdzieś zgubi :))?
Zegarek pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńo tak, mnie też bransoletka teraz podoba się bardziej :)
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę zegarka! chociaż wcale zegarków nie noszę :D
Niesamowicie wygląda ten zegarek. Nie wiem czemu, ale na jego widok przypomniałam mi się Alicja z krainy czarów...
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz mogą być Twoje, nie widzę problemu. ;P
OdpowiedzUsuńPiwi, czy mówisz o jakiejś wymiance? :D Zegarek już niestety zarezerwowany, ale inne rzeczy- w większości- jeszcze u mnie są ;) A jesli coś innego (co musiałabym dopiero zrobić) to na razie dziergam bransoletkę na wymianę dla pewnej Pani z fb, a potem jestem wolna :)
UsuńA bardzo chętnie się wymienię. Co więcej, nie mam pojęcia co bym konkretnego od Ciebie chciała - więc cokolwiek masz z dostępnych tworków na pewno by mi się spodobało. Jakaś bransoletka np. Jeśli jesteś zainteresowana odezwij sie na odskoczniapiwi@gmail.com ;))
UsuńBransoletka z kolczykami - śliczne. Zegarek wyszedł niesmowity - musi się ładnie prezentować na ręcę.
OdpowiedzUsuńZegarek rządzi :) Bransoletka też mi się podoba, ale zegarek budzi zachwyt.
OdpowiedzUsuńI bransoletka i zegarek podobają mi się bardzo :-)
OdpowiedzUsuńKochana, ja wiem, ze troszkę zamęt zasieję i nie na temat, choć na temat napiszę, wybacz mi, proszę. :) Otóż jestem niezmiernie ciekawa jak zaczęlaś swą przygodę z koralikami. :) Byłabym wdzieczna za jakieś rady, z czego się uczylas, jakie książki polecasz itp. Wiem, ze nie jestem pierwszą osobą, która na pewno Ciebie o to pyta, więc moze jakis mały faq? Tak byś nie musiała sto razy dla setki osób odpowiadać na te same pytania... Bardzo ładnie proszę. ;)
OdpowiedzUsuńVial, napisz mi proszą maila na mraugorzata@gmail.com ;) Z chęcią odpiszę i coś podpowiem ;)
UsuńŚliczne kuleczki, jak Ty je robisz, czy mogłabyś trochę zdradzić?
OdpowiedzUsuńhttp://arts-ooak.blogspot.com/
Już od dawna planowałam zrobić zegarek z koralikową bransoletą, ale Twój projekt jest nieziemsko piękny i inspirujący!!!
OdpowiedzUsuńZegarek z jeżynkami jest rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuń