Pamiętacie jeszcze breloczek
Pierścienie Saturna? Otóż już w momencie kiedy go robiłam zastanawiałam się jakby wyglądał, gdyby zamiast koralików SuperDuo dać CzechMates Triangle. Gdy tylko doszło do mnie zamówienie z tymi dwudziurkowymi koralikami od razu zabrałam się do pracy z nimi. Efektem jest taki oto nastroszony breloczek:
Super się przy nim pracowało i wiem, że muszę to powtórzyć z innymi kolorami.
Breloczek poleciał do nowej właścicielki, która... przerobiła go na naszyjnik! :)
Fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny!:)
OdpowiedzUsuńfajne "ufo" ci wyszło ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jako naszyjnik będzie lepie prezentował całą swoją urodę.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się nowej właścicielce , choć ja chciałabym taki elegancki breloczek . Podoba mi się wszystko: wzór , kolorystyka i połączenie z trójkątami - EKSTRA
OdpowiedzUsuńJakieś tak kulki umiem wypleść ale takie jak Twoje ciągle pozostają w sferze marzeń i westchnień ;)
Cudny!
OdpowiedzUsuńŚliczny breloczek. Piękne prace robisz.
OdpowiedzUsuńŚliczny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności, może jak bym miała wzór to jakoś bym poradziła. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne te breloczki :) Ja pewnie też bym przerobiła na wisior :)
OdpowiedzUsuńWyszedł świetnie, kolorki piękne, ogólnie bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńhttp://arseya.blogspot.com/